czwartek, 28 lipca 2016

"Opowiem ci, mamo, skąd się bierze miód"

Autor: Katarzyna Bajerowicz, Marcin Brykczyński
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Wiek: 3+
Ocena: 5


Jak zbudowana jest pszczoła? Jak wygląda cały proces produkowania miodu? Co się dzieje w ulu? Na te i wiele innych pytań znajdziemy odpowiedzi w tej pięknie wydanej nowości Naszej Księgarni.
Książka jest duża, formatu A4, ma sztywne, grube tekturowe karty, które z obu stron są w całości zadrukowane ilustracjami. Tekstu też jest sporo i niesie on w sobie naprawdę dużo ciekawych informacji.
Ze względu na formę wydania książkę polecam młodszym dzieciom, przedszkolakom. Jednak tekst na pewno przyda się i starszym, uczniom pierwszych klas podstawówki.

środa, 27 lipca 2016

Kłopoty rodu Pożyczalskich

Autor: Mary Norton
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Wiek: 7+
Ocena:4


Pożyczalscy są malutkimi ludzikami żyjącymi pod podłogą. Żyją z tego, co udaje im się "pożyczyć" od ludzi na górze. W swoim malutkim mieszkanku Strączek, Dominika i ich córka Arietta wiodą szczęśliwe i spokojne życie w przeciwieństwie do wielu rodów Pożyczalskich, które musiały uciekać...Bo Pożyczalscy mają jedno ograniczenie: nie mogą być widziani. A to zdarzyło się już niektórym z nich. Wtedy musieli opuścić swe domy i przenieść się w dalekie strony... Dlatego Strączek stosuje różne zabezpieczenia, by Arietta nie mogła wydostać się na górę. Jednak dziewczynka dorasta i w końcu upomina się o prawo do towarzyszenia ojcu w wyprawie. To prowadzi do kłopotów: Strączka zobaczył Chłopiec! Co więcej, Chłopiec zaprzyjaźnił się z Ariettą! Gdy wychodzi to na jaw, Pożyczalscy wpadają w panikę, ale Chłopiec jest przyjaźnie nastawiony i pomaga im w "pożyczaniu" z góry różnych rzeczy, do których małemu człowieczkowi byłoby się trudno dostać. Dominika obrasta w luksusy, co zaczyna budzić coraz większą pazerność i usypia czujność...Wreszcie służąca właścicielki domu, babci Chłopca, zauważa, że w tajemniczych okolicznościach znikają różne rzeczy...
Wymyślony przez autorkę świat Pożyczalskich to marzenie niejednej dziewczynki. To przeniesienie na papier zabaw w miniaturowe domki. Świat ten jest bardzo dopracowany, barwny, przyjazny i budzący ciepłe uczucia.
Więcej obiekcji budzi proces "pożyczania", który spokojnie można nazywać po prostu kradzieżą...
Książka napisana jest ładnym językiem, lecz nieco "przykurzonym" stylem. Dużo tu narracji, mało dialogów, czyta się dość żmudnie, a akcja chwilami za bardzo się ciągnie, przez co nieco nudzi.
Bardzo podoba mi się wydanie Wydawnictwa Dwie Siostry. Kwadratowy format, cudna, twarda i miła w dotyku okładka oraz ilustracje nadające tajemniczości sprawiają, że lektura jest bardzo sympatyczna.
Polecam raczej dla starszych dzieci. Choć sam pomysł malutkich ludzików na pewno spodoba się i tym młodszym.


poniedziałek, 25 lipca 2016

"Życie według Duni"

Autor: Rose Lagercrantz
Wydawnictwo: Zakamarki
Wiek: 7+
Ocena: 5


O Duni już kiedyś pisałam tutaj. Trochę nam się pomyliła kolejność i po części pierwszej przeczytaliśmy czwartą, ale mocno to nie przeszkadzało;)
Tym razem Dunia musi na dłużej zamieszkać u swojej przyjaciółki Fridy, spędza z nią wakacje na wyspie, ponieważ tata Duni miał wypadek i leży w szpitalu. Dziewczynka martwi się o niego, codziennie wieczorem rozmawiają przez telefon. Jednak pewnego dnia tata nie dzwoni...Dunia jest smutna i niepokoi się coraz bardziej. Jednak tata robi niespodziankę i przyjeżdża w odwiedziny! Ale...nie sam...Towarzyszy mu pielęgniarka Wera, która wg słów kuzyna Duni jest dziewczyną jej taty...Dziewczynka jest załamana i obrażona. Dlaczego tata nic jej nie powiedział??? Dlaczego kuzyn i babcia już wiedzieli o nowej kobiecie taty, a ona nie??? Przecież Dunia chce być dla taty najważniejsza, chce być dla kogoś całym światem! I tak by chciała, żeby żyła mama...
Książka porusza bardzo ważny i bardzo dziś aktualny temat nowych partnerów rodziców, rozbitych rodzin, rodzin patchworkowych. Nie tylko Dunia ma nietypową rodzinę-samego tatę. Także Frida ma przyszywanego tatę. Autorka nie stroni od trudnych emocji, nie lukruje rodzinnych układów, nie pochwala ani nie usprawiedliwia zachowania dorosłych, które mogłoby skrzywdzić dziecko. Zaskoczyło mnie np. zachowanie babci dziewczynki, Autorka nie zawahała się włożyć w jej usta ostrych słów krytyki.
Jest to idealna pozycja dla początkujących, samodzielnych czytelników, zarówno ze względu na treść, jak i na formę. Tekst napisany jest prostym językiem, zdania są krótkie, a czcionka duża. Równocześnie opowieść jest atrakcyjna dla 6-7- czy 8-latka, Dunia jest bardzo sympatyczną dziewczynką, a sposób opisywania wydarzeń wskazuje, że Autorka traktuje młodego czytelnika bardzo poważnie. Rzadko idzie to w parze: treść i forma odpowiednia do nauki czy ćwiczenia czytania. Z reguły jeśli czcionka jest dość duża a zdania na tyle krótkie, że dziecko je zapamięta, to opowiadanie jest infantylne i dziecinne. I w drugą stronę: jeśli akcja jest ciekawa, to forma dostosowana raczej dla czytelnika biegłego w sztuce czytania. Na szczęście Twórczyni Duni udało się to pogodzić, dlatego moje dziecko czyta mi kolejne rozdziały książki z przyjemnością:)
Całość wydana jest bardzo ładnie, twarda okładka, grube kartki, interesujące ilustracje.
Polecam!

piątek, 22 lipca 2016

"Dzielna Kajsa"

Autor: Astrid Lindgren
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Wiek: 6+
Ocena: 5

To jedna z tych smutniejszych, poważnych, trudniejszych książek Astrid Lindgren. Zbiór kilku dłuższych opowiadań, których bohaterami są dzieci. Dzielne dzieci w świecie okrutnych dorosłych. Tylko czy rzeczywiście dzieci powinny być dzielne w tym sensie, o jakim pisze Autorka?
Tytułowa Kajsa ma kilka lat, wychowywana jest przez babcię, bo mama ją porzuciła:(  Pewnego dnia, tuż przed Bożym Narodzeniem, staruszka łamie nogę. Dziewczynka musi się zatroszczyć o kramik na świątecznym targu, by mieć pieniądze dla swojej małej rodziny. Musi też urządzić święta! Wszystko udaje się wspaniale, bo przecież Kajsa jest taka dzielna!
Inna z bohaterek, Eva, mieszka u dwóch ciotek, bo jej mama jest ciężko chora. Ciotki wcale nie są miłe, a córeczka jednej z nich jest wyraźnie faworyzowana. Evie ciężko się żyje w tym domu, ale musi być dzielna...Najsmutniejsza jest historia Marit, dziecka zapomnianego, zauważonego jedynie na krótką chwilę po nagłej śmierci...
Na szczęście Autorka doprawia opowieści szczyptą humoru, pisze z charakterystyczną dla siebie lekkością i przymrużeniem oka.
Warto tą książeczkę przeczytać, przejrzeć najpierw samemu, zanim zaproponujemy ją dzieciom na lekturę przed snem. Nie każdy z maluchów dzielnie zniesie te historie....
A książka napisana jest bardzo dobrze, pięknie wydana, w twardej okładce, z czarno-białymi ilustracjami. Tylko tak strasznie smutna...

czwartek, 21 lipca 2016

"Dzieci świata"

Autor: Martyna Wojciechowska
Wiek: 5+
Ocena: 5+

Rewelacja! I dla małych, i dla większych, a i rodzic czyta z przyjemnością!
Bohaterami opowieści Martyny są dzieci z różnych stron świata. Spotykamy je w codziennych sytuacjach, dowiadujemy się, jak żyją, co robią.
Zuzu ma 6 lat , pochodzi z plemienia Himba. Mieszka w malutkiej wiosce na pustyni, zajmuje się wypasem kóz. Często musi pomagać mamie, bo tata często jest nieobecny - pilnuje stada daleko od domu. Zuzu nie ma takich zabawek, jak dzieci w Polsce, nie wie, co to telewizja i internet, nie umie czytać, nie zna książek, a mimo to jest szczęśliwy!
Lien, 7-latka, mieszka na pływającym domu w zatoce Ha Long w Wietnamie. Niedługo idzie do szkoły, zamieszka na lądzie u cioci. Jest ciekawa, jak to będzie, ale i boi się oddzielenia od rodziców...
Matina jest...boginią! Ale ma szczęście, powie niejedno dziecko. Czy rzeczywiście? Okazuje się, że życie królewny nie jest takie wspaniałe...Matina jako mała dziewczynka została zabrana od rodziców, gdy rozpoznano w niej bóstwo. Nie może się z nimi widywać. Nie może się też bawić, biegać, ba, nie może okazywać żadnych uczuć! Na szczęście (!) gdy stanie się nastolatką straci moc bóstwa i zmieni się w zwykłego człowieka. Będzie mogła iść do sklepu, kupić sobie lizaka i wrócić do domu!
Mebratu mieszka w Etiopii. Jego rodzina jest bardzo biedna, dlatego chłopiec musi godzić pracę ze szkołą. Mimo wielu obowiązków uśmiech nie schodzi z jego twarzyczki.
Mali zaś marzy o tym by mieć szyję jak żyrafa, co w Tajlandii uchodzi za szczyt elegancji! W tym celu dziewczynce zakładają na szyję metalowe obręcze, ciężkie, niewygodne, obcierające skórę. Jakże jest z tego dumna! To znaczy, że jest już duża i ma szansę stać się tak piękna jak mama!
Opisane w książce historie pozwalają dzieciom (a czasem i dorosłym) spojrzeć na świat z innej perspektywy.
Przy okazji sprawdzamy na globusie, gdzie kto mieszka i w ten sposób robimy wspólnie pierwsze kroki w dziedzinie geografii;) Autorka opisuje też bogactwo fauny i flory na innych kontynentach. Ciekawe są też opowieści o tym, co kto jada!
Teksty opatrzone przepięknymi zdjęciami! Do tego komentarz psychologa dla rodziców i pytania do dyskusji.
Książka, do której się wraca, którą się ogląda, czyta, o której się rozmawia.
Bardzo polecam!!!

środa, 13 lipca 2016

"Pięć przygód detektywa Konopki"

Autor: Janusz Domagalik
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Wiek: 8+
Ocena: 3


Pankracy Konopka, zwany zdrobniale Pikusiem ze względu na swą niezbyt bujną posturę, jest znanym w świecie detektywem. Dlatego też wzywają go do różnych, trudnych do rozwiązania spraw. Jak wskazuje tytuł, poznajemy pięć spraw, które rozwiązuje niezastąpiony detektyw!
Książka jest parodią kilku gatunków literackich: powieści detektywistycznej, kryminału, klasyki o Dzikim Zachodzie czy opowieści o Jamesie Bondzie. Cechą charakterystyczną jest specyficzne poczucie humoru.
Wydanie, jakie znalazłam na swojej półce jest nietypowe. Większy format, pstrokata okładka ze znaczkami pocztowymi i zielona (!) czcionka. Co więcej, tekst pisany jest na stronie z bardzo szerokim marginesem, na którym momentami pojawiają się notatki Autora.
Jak przyznaje sam Autor, wielu czytelników na pewno nużą długie opisy przyrody czy miejsc, dlatego on ich unika. Rzeczywiście, nie znajdziemy takowych w opowieściach o detektywie. Mamy okazję czytać same fakty, akcja pędzi do przodu, chwilami przeskakuje z miejsca w miejsce, co wprowadza lekki chaos.
Przyznam, że nie wpasowałam się w klimat książki. Zgrzytało mi, kiepsko mi się czytało. Ale na pewno są liczni zwolennicy takiej formy powieści:)

niedziela, 3 lipca 2016

"Pippi na Południowym Pacyfiku"

Autor: Astrid Lindgren
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Wiek: 6+
Ocena: 4-

W tej części przygód najsilniejszej na świecie dziewczynki z rudymi warkoczykami po raz kolejny nadarza sie okazja popłynięcia z ojcem na wyspę Kurrekurredut. Tym razem podróż dochodzi do skutku, a Pippi zabiera ze sobą przyjaciół: Tommego i Annikę. Dzieci przeszły niedawno chorobę zakaźną i pobyt w innym klimacie jest dla nich bardzo wskazana.
Na wyspie Pippi poznaje wiele ciemnoskórych maluchów, bawi się z nimi i przeżywa niebezpieczną przygodę z piratami.
Po powrocie do Willi Śmiesznotki Pipii wraz z przyjaciółmi zgodnie dochodzą do wniosku, że nie chcą nigdy dorosnąć! W tym celu zjadają tajemnicze tabletki. Czy będą one działać? Dowiedzą się pewnie za kilkanaście lat;)
Ta część podobała nam się chyba najmniej. Kilka wątków kojarzyło nam się z już przeczytanymi książkami. Poza tym przygód jest mniej, opisane są jakby skrótowo, jak przycięte.
Mimo wszystko jest tu sporo śmiechu i dobrej zabawy:)