środa, 28 marca 2018

"Arka czasu czyli Wielka ucieczka Rafała od kiedyś przez wtedy do teraz i wstecz"

Autor: Marcin Szczygielski
Wiek: 8+


Do książek Szczygielskiego nikt nie musi mnie już zachęcać. Każda jest niepowtarzalna i rewelacyjna! Jedyne, co czasem staje nam na przeszkodzie przy sięganiu po kolejną to wiek czytelnika;)
Tym razem Autor zaprasza nas do warszawskiego getta. Robi to w sposób nieszablonowy i bardzo ciekawy!
Rafał, dziewięciolatek, mieszka w Dzielnicy z dziadziem. Jego rodzice wyemigrowali do Afryki. Chłopiec miał się tam udać w ślad za nimi, ale nie zdążył. Zatrzymała go wojna. Dlatego są w Dzielnicy tylko we dwóch.
Rafał całe dnie spędza sam w pokoju, który zajmują z dziadziem w dużym mieszkaniu. Kiedyś całe mieszkanie należało do dziadzia, jednak Rafał nie pamięta już tych czasów. Od momentu utworzenia Dzielnicy każdy pokój zamieszkuje inna, często liczna rodzina.  W ogóle w Dzielnicy jest mnóstwo ludzi, hałasu, męczącego tłoku. Jedynym urozmaiceniem nudnego życia w pokoju są dla Rafała książki, które czyta hurtowo. Biblioteka to jedyne miejsce, do którego może chodzić sam. Pewnego dnia zaprzyjaźniona bibliotekarka podsuwa mu "Wehikuł czasu" Wellsa. Chłopca zachwyca opowieść o Morlokach, staje się ona początkiem dziwnej zabawy, która w odpowiednim momencie uratuje chłopcu życie....
Pewnego dnia dziadek podejmuje dramatyczną decyzję o rozstaniu i próbie przemycenia Rafała na drugą stronę muru...Akcję rozpoczyna przefarbowanie włosów chłopca, który jest za bardzo "podobny"....Rafał poznaje Stellę i wyrusza w długą podróż do nieznanej części Warszawy. Trafia do warszawskiego ZOO, ciężko chory, zrozpaczony i stęskniony za dziadziem. Stella ukrywa go w piwniczce i...znika. Tak zaczyna się nowe, pełne przygód i nowych przyjaźni, samodzielne życie małego Rafała.
Powieść wciąga po uszy. Nie chce się przerywać czytania, tylko sprawdzać dalej i dalej, co stało się z Rafałem, jak sobie poradził, jak wybrnął z kłopotów, czy znalazł jedzenie, czy Stella wróciła, co z dziadziem itd itp.
Polecam bardzo gorąco!

wtorek, 27 marca 2018

"Tsatsiki i Mamuśka"

Autor: Moni Nilsson
Wiek: 7+


Tsatsiki ma 7 lat i jest całkiem zwyczajnym chłopakiem.  Jego życie może nie do końca jest zwyczajne, bo tata jest greckim poławiaczem ośmiornic i nie wie nawet o istnieniu syna, ale w sumie w Szwecji bycie wychowywanym przez jedno z rodziców nie jest aż tak dziwne.
Za to Mamuśka jest zupełnie niezwyczajna i nadzwyczajna! Ma wystrzałową fryzurę, nigdy nie nosi sukienek tylko legginsy i gra na basie w zespole rockowym! Jest też bardzo mądrą mamą, która rewelacyjnie potrafi rozwiązać większość życiowych problemów swego syna.
A te problemy są chyba takie, jakie ma większość kilkulatków. Tsatsiki styka się z przemocą w szkole, na którą Mamuśka reaguje w sposób zupełnie niestandardowy! Ma przyjaciół i wroga. Czasem jest zazdrosny o swoją mamę, zakochuje się po raz pierwszy, chce mieć tatę, a Mamuśka stara się jakoś sobie z tym wszystkim poradzić i to bardzo dojrzale.
Dawno nie czytałam tak wspaniałej, mądrej książki dla dzieci! Traktującej bardzo poważnie kilkulatka i jego problemy. Nie uznającej żadnego tematu za zbyt trudny albo tabu. A do tego napisanej prosto, życiowo, z humorem. Czasem padnie w tekście niecenzuralne słowo, czasem czytelnik wybuchnie niepohamowanym śmiechem. To sprawia, że po przewróceniu ostatniej kartki ogarnia smutek, że to już koniec, że za mało, że za krótko...
Moje dziecię zakochało się w Tsatsikim, a ja zapałałam wielkim uczuciem do Mamuśki! Na szczęście są kolejne części, po które już sięgamy!

piątek, 16 marca 2018

"Teraz tu jest nasz dom"

Autor: Barbara Gawryluk
Wiek: 8+


Poznajcie Romka. Jest nowy. Przyjechał z rodziną z Ukrainy. Mówi jeszcze słabo po polsku, więc woli się nie odzywać. Romek urodził się w Doniecku i spędził w tym mieście kilka szczęśliwych lat. Do czasu, gdy wybuchła wojna, na ulicę wyjechały czołgi, bomby spadły na sklepy i szkołę. W pewnym momencie strach okazał się silniejszy od chęci pozostania w swoim domu. Rodzica Bonieckich przyleciała z dziećmi do bezpiecznej Polski. Trafili najpierw do obozu dla uchodźców, gdzie jest przytulnie i przyjaźnie mimo panującej ciasnoty. Po jakimś czasie wyprowadzają się do nowego, samodzielnego mieszkania. Mimo, że Romek i jego rodzeństwo tęsknią za Donieckiem, za dziadkami, którzy tam zostali, za swoimi zabawkami i przyjaciółmi, teraz tu będzie ich dom.
Bardzo aktualny temat wojny i uchodźców przedstawiony w sposób dostępny dla dzieci. Szczerze, ale bez epatowania tragizmem. Z szacunkiem dla uczuć i emocji, zarówno bohaterów jak i czytelników.