czwartek, 10 grudnia 2020

"Wigilia Małgorzaty" India Desjardins

 Wiek: 8+



Małgorzata jest już leciwą damą, ma ponad 80 lat. Przed nią kolejne samotne święta spędzone przed przed telewizorem. Jest samotna chyba bardziej z wyboru niż przymusu. Nie oczekuje już niczego od życia życia, nie brakuje jej ludzi. Ma jednak swoje lęki i obawy, stara się na siebie uważać, by uniknąć upadku i nie przysporzyć problemu dzieciom. Z dziećmi ma kontakt nie za częsty. A jednak nie chce, by przypadkiem miały mieć z jej powodu wyrzuty sumienia...Małgorzata tak organizuje swoje życie, by być jak najdłużej samodzielną. W domu czuje się bezpieczna.

Jednak wypadek, który wydarzył się przed jej domem w samą Wigilię, zupełnie krzyżuje jej plany. W jej uporządkowane życie i do domu wchodzi nieznajomy...

Powiem krótko: książka mnie zachwyciła! Po pierwsze treścią, głęboką, mądrą, przesłaniem pewnie bardziej zrozumiałym dla dorosłego niż dla dziecka. Po drugie: szatą graficzną. Jest po prostu piękna! Duża, w twardej okładce, cudownie ilustrowana!

Nie ma w niej dużo tekstu, ale tyle, ile jest wystarczy, by zapadł w serce. By przywołał na myśl znane osoby w podeszłym wieku. By kazał się zastanowić nad tematem starości, samotności.

Ilustracje są bardzo wymowne. Bez zbędnych szczegółów, ale pełne magii. Jednak daleko im do typowo świątecznych obrazków w tonacji złota i czerwieni, z gwiazdkami, aniołkami i błyszczącą choinką. Widzimy tu pusty dom Małgorzaty, w różnych ujęciach. Symbol odcięcia się od świata. Odgrodzenia od ludzi i niebezpieczeństw.


 

Polecam do czytania w Adwencie i w czasie nadchodzących Świąt!