piątek, 19 listopada 2021

"Wakacje na starej farmie" L.M. Montgomery

 Wiek: 10+




To kolejna książka mojej ukochanej autorki, odkryta w dorosłości :) Znana jest też pod tytułem "Historynka". Jedna z pierwszych powieści autorki, nie uniknie porównania do Ani z Zielonego Wzgórza. 

Dwaj kilkunastoletni bracia, Bev i Feliks, ze względu na wyjazd ojca (ich mama od dawna nie żyje), mają spędzić kilka miesięcy u wujostwa na starej farmie, należącej od pokoleń do rodziny. To tu wychował się ich tata. To o tym miejscu słyszeli mnóstwo fascynujących opowieści. Wreszcie mają okazję poznać swoje kuzynostwo i ich przyjaciół. Wśród nich jest Sara, nazywana  Baśniową Dziewczynką ze względu na to, że zna mnóstwo historii i opowiada je z taką pasją, że słuchający zawsze są oszołomieni, zasłuchani i zachwyceni. 

Życie na starej farmie toczy się powoli, bez dramatów i specjalnych wydarzeń. Tak naprawdę można powiedzieć, że brak tu akcji.  Dzieci spotykają się w sadzie lub spędzają deszczowe dni w stodole. Czasem pomagają dorosłym w pracach gospodarskich. Jednak głównym tematem powieści są właśnie historie, opowiadane przez Baśniową Dziewczynkę.

Ta powieść jest chyba najbardziej chrześcijańska ze wszystkich dzieł autorki. Dzieci chodzą do szkółki niedzielnej, ba, nawracają kolegę :) Często dyskutują o Biblii, swoje zachowania oceniają w oparciu o Dekalog. Bóg i wiara zajmują ważne miejsce w ich życiu. 

Wg mnie tej opowieści czegoś brakuje, żeby wciągnęła czytelnika tak bez reszty, żeby nie można było się od niej oderwać.. Snuje się leniwie niczym gorące, letnie popołudnie. Ale może właśnie o to chodziło, o przywołanie wspomnień szczęśliwego, beztroskiego dzieciństwa, wakacji, jakie mogą się wydarzyć tylko wtedy, kiedy mamy niewiele lat.