środa, 24 czerwca 2020

"Hermes 9:10" Ewa Karwan-Jastrzębska

Wiek: 6+


Feliks obchodzi właśnie dziesiąte urodziny. Ten wspaniały dzień staje się wyjątkowo niezwykły. Przyłożył do tego łapy gadający kot Ferdynand, który zabrał swojego pana w niezwykłą podróż. Rozpoczęła się wyjściem przez okno, jeszcze w piżamie. Potem przeszli przez park, który powiększał się i rósł, dlatego musieli się spieszyć, żeby nie stał się nieskończony zanim z niego wyjdą! Za parkiem pojawiła się tonąca w mroku ulica (park zdążył już zniknąć). Przelecieli nad miastem, gdzie na dachach ulicy Kolejowej mieszka Kominiarka, wypatrująca znaków i strzegąca, żeby nikt o nieczystych zamiarach nie dotarł do Stacji Życzeń. "W magicznym miejscu wiele jest pokus"...
Feliks stał się głównym gościem w niezwykłym domu Dróżniczki Starej Stacji. Dom wyglądał jak wagon I klasy, a za jego oknami wciąż zmieniał się krajobraz.
Chłopiec dowiedział się, że to właśnie on został wybrany, by narodzić się na nowo jako Bohater Opowieści. Od tej chwili wszystko, co dotyczy właśnie jego, będzie zapisane w Księdze Przyjazdów i Odjazdów, a jego życie zmieni się. Jest niezwykłym chłopcem, wybranym przez Ferdynanda. Takie jest jego przeznaczenie...
Feliks na chwilę znalazł się znów w domu. Jednak to, czego doświadczył, nie było snem. W każdej chwili mógł być i tu, i tam. Podjął decyzję i stanął znów w domu Dróżniczki. To od niej dowiedział się o katastrofie. Ktoś zniknął na Stacji Bez Powrotu i to właśnie pomoc Feliksa jest bardzo potrzebna, by odnaleźć Matyldę.
W Świecie Semaforów ze Starej Stacji można wyruszyć w różnych kierunkach. Nie ma tu rozkładów jazdy, wszystko zależy od okoliczności.  Najgorzej jest, kiedy w życie wkradną się Wątpliwości, gdy dopuścisz je zbyt blisko nie jesteś w stanie ruszyć z miejsca, nie potrafisz podjąć żadnej decyzji...Wtedy pociąg może wypaść z toru. Albo zostać porwany...
Feliks (jego imię oznacza Szczęśliwy) wsiada do pociągu o nazwie Hermes, który odjeżdża codziennie bardzo punktualnie o 9:10. Razem wyruszają na ratunek Matyldzie.

Ta pełna magii opowieść zadowoli nie tylko malucha, ale i dorosłego czytelnika. To wielka sztuka pisać pięknie i mądrze o rzeczach najprostszych. Dodatkowym atutem są piękne ilustracje Doroty Kobieli, twórczyni filmu „Twój Vincent” o van Goghu.