wtorek, 13 czerwca 2017

"Pax"

Autor: Sara Pennypacker
Wydawnictwo: IUVI
Wiek: 10+




Przyznaję, że zanim przeczytałam opis czy recenzje książki, skusiła mnie jej magiczna, piękna okładka. Obietnica równie rewelacyjnej zawartości dalszych stron.
To opowieść o chłopcu i lisie. Wybuchła wojna i ojciec chłopca musi wyruszyć na front. Odwozi na ten czas dziecko do dziadka, jednak w jego domu nie bardzo jest miejsce i dla lisa. Dlatego Pax (jakże symboliczne imię w obliczu toczącej się w tle wojny!) zostaje wywieziony kilkaset kilometrów od domu i wyrzucony do lasu. Oczywiście Peter nie potrafi się pogodzić z tą sytuacją, wciąż martwi się o swego przyjaciela, którego wziął do domu jako kilkudniowe szczenię. Jest z nim związany tym bardziej, że znalazł go wkrótce po śmierci swojej mamy...Chłopiec ucieka od dziadka i wyrusza na poszukiwania lisa. Niestety, po drodze doznaje poważnej kontuzji nogi, trafia do ukrytego w lesie domu dziwnej i tajemniczej kobiety, która obiecuje pomóc mu wrócić do zdrowia i umożliwić dalszą wędrówkę. Jednak stawia kilka warunków...
Równocześnie w oddalonym o 500 km lesie Pax uczy się żyć na wolności. I on postanawia wyruszyć w drogę i odnaleźć swojego chłopca....
W opisie z okładki książka porównywana jest do "Małego Księcia" jednak wg mnie jej klimat odbiega nieco od tego klasycznego już utworu.
Autorka porusza tu kilka bardzo ważnych i trudnych, ponadczasowych tematów: przyjaźni, wierności, odpowiedzialności, wojny. Zarówno czas akcji, jak i jej miejsce są niedopowiedziane, nie pada nigdzie nazwa żadnej miejscowości, nie wiadomo nawet, co to za wojna toczy się na świecie. To nadaje książce tym bardziej uniwersalnego charakteru.
Powieść napisana jest bardzo ładnym, poetyckim językiem. Jest w niej niewiele dialogów, przeważają opisy wędrówki i odczuć obu bohaterów. Na pewno zawiedzie się ten, kto szuka brawurowo napisanej książki przygodowej. O ile przygód tu nie brakuje, o tyle akcja toczy się dość powoli, ma charakter raczej refleksyjno-filozoficzny. Dużo w niej symboli i niedomówień, które mogą być mało zrozumiałe dla młodszego czytelnika.
Nam czytało się bardzo sympatycznie, idealna lektura na przytulny wieczór:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz