wtorek, 21 maja 2019

"Mówcie mi Bezprym" Grażyna Bąkiewicz

Wiek: 9+


"Jest jesień 999 roku".
Tak zaczyna się powieść dla starszych dzieci, która przenosi nas w czasy polskiego Średniowiecza, na dwór Bolesława Chrobrego.
Bezprym nie jest powszechnie znaną postacią historyczną. Nie stoi w jednym szeregu z dziadem Mieszkiem, czy ojcem Bolesławem. Dlaczego? Przecież to on był najstarszym synem. Dlaczego więc królem został jego młodszy, przyrodni brat Mieszko Lambert?
"Bezprym to ktoś bez prymu, bez pierwszeństwa". Tak wyjaśnia imię księcia autorka. To ktoś, kto mimo starszeństwa nie ma szans na dziedziczenie tronu i korony. Takie imię w ustach młodszego brata brzmi jak obelga. Mimo, że to Bezprym jest wychowywany na woja, a Mieszko na mnicha, wątpliwości nie opuszczają starszego chłopca.
Narratorem opowieści jest sam Bezprym i to z jego punktu widzenia poznajemy relację z okresu dorastania. Niełatwy to był dla niego czas, jak dla każdego dojrzewającego chłopaka. Brak opiekuńczej, wspierającej matki, macocha hołubiąca swojego synka, ojciec zajęty sprawami państwa - potęgowały samotność i nie ułatwiały życia. Na porządku dziennym były kłótnie, złośliwości, dokuczanie sobie braci, zbliżonych wiekiem, ale tak różnych charakterologicznie. Bezpryma pocieszały jedynie marzenia o tym, że kiedyś stanie się dzielnym wojownikiem i władcą kraju...
Czytelnik odbywa podróż w czasie, obserwuje codzienne życie na dworze Bolesława Chrobrego, problemy polityczne,  jest świadkiem ważnych wydarzeń historycznych.
Książka napisana jest ciekawie, przystępnym, współczesnym językiem.
Warta polecenia dzieciom, które już znają nieco historię. Będzie im łatwiej zrozumieć akcję i opisywane wydarzenia. Na pewno zainteresuje miłośników dawnych dziejów, a tych, którzy niechętnie chodzą na lekcje historii w szkole być może zachęci do bliższego poznania tego przedmiotu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz