czwartek, 4 sierpnia 2016

W odwiedzinach u fabrykantów czyli pokaż dziecku miasto!

Dawno temu pisałam o książce opisującej życie dzieci łódzkiego fabrykanta 150 lat temu - "A u nas w domu..."
W miniony weekend ruszyliśmy na długi spacer śladami Scheiblera i jego rodziny. Podziwialiśmy odrestaurowane budynki fabryczne, w których w XIX wieku mieściły się największe w Łodzi przędzalnie
oraz inne obiekty, które Scheibler budował w trosce o swoich pracowników:
 w tym budynku mieściła się szkoła dla dzieci fabrykantów


 Remiza strażacka:)













Zajrzeliśmy w różne zakamarki podwórek osiedla tzw. familioków,
 czyli budynków mieszkalnych, w których jedno- i dwuizbowe mieszkanka zajmowali pracownicy fabryk
 Trzeba przyznać, że odrestaurowany Księży Młyn odzyskuje swój dawny urok.
Zapraszamy do zwiedzania z dziećmi tych pięknych, historycznych okolic. Dużo ciekawostek pamiętaliśmy z czytanej niedawno książki "Spacerkiem po Łodzi".
Obecnie Księży Młyn jest jednym z najciekawszych zabytków przemysłowych na świecie.

To lekcja historii w praktyce, czyli taka, z której dużo więcej się zapamięta niż po przeczytaniu nudnego podręcznika:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz